Lilie wodne |
| ||
Grzybienie, Lilie wodne (Nymphaea)Tą roślinę znają wszyscy. Lilie wodne czyli grzybienie są bez wątpienia królowymi ogrodów wodnych. Są też często nazywane nenufarami. Należy zaznaczyć, że nazwa grzybienie występuje tylko w liczbie mnogiej i jest rodzaju niemęskoosobowego. Zatem stwierdzenie: "jaki piękny grzybień" jest niepoprawne choć nagminnie używane. Najpowszechniej używa się jednak nazwy lilia wodna (ang. waterlilies). Łacińska nazwa rodzajowa Nymphaea pochodzi z języka greckiego i oznacza roślinę należącą do nimf. Według greckiej legendy wyrosła ona z ciała nimfy zmarłej z powodu zazdrości o Heraklesa. W Polsce występują w naturze dwa gatunki grzybieni: grzybienie białe (Nymphaea alba) i znacznie rzadsze grzybienie północne (Nymphaea candida). Czasem można spotkać także ich krzyżówki. Obydwa gatunki znajdują się pod ochroną przy czym grzybinie północne obejmuje ochrona ścisła. Rozróżnimy je po znamionach pręcików, które u grzybienia północnego są czerwone (lub ciemnożółte), zaś u białego - zawsze żółte (na zdjećiu poniżej). Warto wspomnieć, że kwiaty tych roślin są największymi kwiatami u roślin dziko rosnących w Polsce. Gatunki te nie nadają się jednak do oczek, źle się aklimatyzują, kwiaty ich są stosunkowo małe, kwitną przez mniejszą część sezonu a na dodatek ich kwiaty zamykają się już około godz. 15. Nie rozrastają się też tak jak ma to miejsce u odmian uzyskanych z krzyżówek międzygatunkowych. Dlatego lepiej nawet nie próbować ich pozyskiwać ze środowiska naturalnego i postawić na ładniejsze odmiany uprawne. Najwięcej odmian grzybieni wyhodował w Temple-sur-Lot francuski hodowca Joseph Bory Latour-Marcilac ( między innymi te poprzedzone nazwą 'Marliacea'). To dzięki jego krzyżowaniu pojawiły się odmiany o różnych kolorach. Wcześniej praktycznie były dostępne tylko białe. Są to polecane odmiany, odporne i obficie kwitnące. Kolorowe kwiaty udało sie jemu uzyskać dzięki krzyżowaniu z grzybieniami tropikalnymi. Nie zdradził on jednak nikomu sekretów krzyżowania i od jego śmierci w 1911 r. przez kilka dziesięcioleci zrobiono niewiele w tej dziedzinie. Od kilku lat zaczynają się także pojawiać na polskim rynku odmiany uzyskane w latach 80-tych i 90-tych XX wieku przez amerykańskich hodowców. Szczególnie dużo zrobił w tej dziedzinie Kirk Strawn wprwadzając kilkadziesiąt nowych odmian o niespotykanych dotąd kolorach. Pierwsze sukcesy w ciągu kilku ostatnich lat odnotowani także hodowcy niemieccy (jeszcze nie wprowadzone do sprzedaży). Obecnie bez większego kłopotu można zakupić w Polsce około 50 najpopularniejszych odmian. Do każdego oczka można dobrać odpowiednie odmiany, główną uwagę zwracając na głębokość zanurzenia, która waha się w zależności od odmiany od 10 do 150 cm. Minimalna powierzchnia lustra wody zarezerwowana dla jednej rośliny wynosi 30x30 cm dla odmian najmniejszych do około 2x2 m dla największych (tych które sadzimy najgłębiej). Z reguły im mniejsza odmiana tym mniejszy kwiat. U odmian miniaturowych kwiaty mają zaledwie 3-5 cm zaś u największych wielkosć kwiatu może dochodzić do 30 centymetrów, choć z reguły dla większości odmian jest to kilkanaście centymetrów. Poniższe zdjecia obrazują porównanie wielkośći kwiatów dla różnych odmian. Aby ułatwić czytelnikom wybór odpowiedniej odmiany przedstawiam poniżej zdjecia kwiatów najpopopularniejszych (najładniejszych i łatwych w uprawie odmian). Nazwa odmiany pojawi się po najechaniu kursorem na wybrane zdjecie. Krótkie opisy poszczególnych odmian oraz dodatkowe zdjecia można znaleźć na stronie lilie wodne - można tam także sprawdzić ceny oraz zamówić wybrane lilie wodne (sprzedaż wysyłkowa). Przy wyborze można też zwrócić uwagę na liście. U wielu odmian mają one łatki, plamki i cętki a nawet marmurkowy wzorek w kolorach bordowo-brązowych (patrz zdjęcia poniżej). Z reguły nakrapiane liśćie mają odmiany o kwiatach żółtych lub okreslanych jako pomarańczowe np. Marliacea Chromatella, Joey Tomocik, Pygmaea Helvola, Sulphurea, Colorado, Sioux, Aurora i wiele innych. U niektórych odmian wzory mogą z czasem zanikać zaś lisćie zielenieją. Rzadziej liście mają pofalowane brzegi. Młody liść jest zazwyczaj czerwony lub bordowy, po pewnym czasie jednak zielenieje. Pierwsze liście pojawiające się wczesną wiosną są zdeformowane, poskręcane zaś czasem wyglądają jakby były złożone na pół. Jest to objaw normalny, następne liście powinny być już bez żadnych skaz. | ||
Pielęgnacja, rozmnażanie.Grzybienie kochają słońce i choć kilka odmian toleruje niewielkie zacienienie to zazwyczaj słabiej wtedy kwitną. Przyjmuję się że grzybienie powinny otrzymać bezpośrednie światło słoneczne przez conajmniej 5 godzin na dobę. Należy unikać sadzenia lilii w miejscu gdzie byłaby spryskiwana wodą z fontanny lub kaskady. Choć możliwe jest sadzenie przez cały sezon najlepiej lilie wodne sadzić wczesną wiosną (zanim wypuszczą liście) do ażurowych koszy lub bezpośrednio do gleby. Wtedy grzybienie najłatwiej przetransportować. Jako podłoża można użyć mieszanki ziemi z ogrodu z domieszką gliny i piasku (pod żadnych pozorem nie należy dodawać torfu i mieszanek go zawierających). Podłoże powinno być żyzne gdyż ma to wpływ na wzrost rośliny (wskazany dodatek kompostu lub nawet obornika). Przy zastosowaniu podłoży nie zawierających części organicznych (podłoza gliniaste i ilaste) pod korzeniami powinno się na początku każdego sezonu wcisnać koreczki z długodziałającym nawozem typu Osmocote. Na wierzchu kosza powinno się dać warstwę przepłukanego piasku i kamyki, które zapobiegną wykopywaniu rośliny przez ryby i zabrudzeniu wody. Czasem konieczne jest też przymocowanie kłącza do pojemnika w którym lilia będzie rosnąć, ponieważ nieukorzenione kłącza mają tendencje do wypływania na powierzchnię. Młode świeżo zakupione sadzonki poczatkowo sadzimy na głebokości 20-50 cm i dopiero wraz ze wzrostem rośliny zagłębiaomy ją na głebokość docelową. Im wiecej lisći widać na powierzchni tym szybciej lilia rośnie gdyż ma dostęp do budulca w postaci dwutlenku węgla zawartego w powietrzu.Wiosną też najlepiej przeprowadzić przesadzanie i podział kłączy. O tym że lilia wymaga przesadzenia (ma za ciasno) informują nas liscie i kwiaty, które zamiast pływać po powierzchni unoszą się nad nią (patrz zdjęcie). Zazwyczaj powinno się to czynić co 2-3 lata. Nie dotyczy to odmian tropikalnych, które z natury mają wyniesione kwiaty (niektóre odmiany zimotrwałe np. Colorado, Sulphurea także mają ta cechę). Odmiany szlachetne rozmnażamy wyłącznie przez podział kłącza. Kłącze w miejscu po przecięciu dobrze jest posmarować sproszkowanym węglem drzewnym co pomoże uchronić je przed gniciem. Najwięcej młodych cienkich kłączy wydają odmiany ' Chromatella' i 'Caroliniana Rosea'. Często jest ich tyle, że część należy wyciąć by wzajemnie sobie nie przeszkadzały. Gdy rozgałęzione kłacze ma co najmnij kilka centymetrów i własne korzenie można je doddzielić od rośliny matecznej. Przy dzieleniu dużych egzemplarzy stare obumierajace części kłączy sie usuwa zaś zostawia tylko młode najlepiej rosnące końcówki o długości 10-15 cm. Lilie wodne czystych gatunków np. rodzime grzybinie białe zawiązują też nasiona i można z nich wyhodować nowe rośliny jednak w takim przypadku na kwiaty należy czekać kilka lat, daletego rozmnażania z nasion się nie praktykuje. Większość odmian szlachetnych nie zawiazuje nasion, w tym najpopularnijsze (np. wszytkie kultywary wprowadzone przez Marliaca). Niektóre odmiany (np. sporo z wprowadzonych przez Kirk'a Strawn'a) zawiązują nasiona jeśli nie usuniemy przekwitniętych kwiatów, jednak należy podkreślić że z zebranych nasion nie uzyska się rośliny należącej do danej odmiany a z reguły małowartościowe rośliny o małych kwiatach i bladych kolorach. W bardzo ciekawy sposób można rozmnożyć odmianę 'Colonel A.J. Welch' a czasem i inne np. 'Sulphurea'. Niektóre kwiaty po przekwtniećiu zamieniają się w bulwę z której wyrastają młode rośliny. Oddzielamy je dopiero na wiosnę. U odmiany 'Colonel A.J. Welch' może to spotkać nawet co 3 kwiat. Opieka nad lilią polega na usuwaniu przekwitłych kwiatów i żółknących liści. Usuwanie kwiatostanów po przekwitniećiu ma duży wpływ na ilość nowych kwiatów. Uważajmy przy tym by nie wyrwać rośliny. Lepiej zostawić dolną część ogonka niż szarpiąc wyrwać całą roślinę. Dy wycinania ogonków tuz przy dnie moga być pomocne specjalne sekatory na długim drążku. Jeśli nasze oczko zimą przemarza do dna lilie powinny spędzić ten okres w piwnicy. Znam przypadek gdzie oczko zamarzło do dna i lilia rzeczywiście obumarła jednak wydała dwie młode rośliny. | ||
Choroby i szkodnikiGdy zauważymy na pływających liściach, pąkach i kwiatach mszyce lub inne szkodniki należy je jak najszybciej usuwać gdyż szybko się namnażają. Niektórzy zalecają spłukać silnym struminiem wody, resztą powinny zająć się nasze rybki napełniając nimi swe żołądki, jednak ta metoda moze sprzyjać rozprzestrzenianiu się szkodników. Można spryskać też liście "Bioseptem". Mszyce występują na grzybieniach dość często jednak atakują przede wszystkim żółknące liście i przekwitające lub przekwitnięte kwiaty.Gdy na liściach widać podłużne nieregularne dziury (patrz zdjęcie powyżej) jest to sprawka larw i chrząszczy szarynki grzybieniówki. Są to chrząszcze spokrewnione ze stonką ziemniaczaną. Masowy atak tych owadów może doprowadzić do tego że z liści zostaną tylko nerwy. Jeśli nasze ryby ich nie zjadły sami powinniśmy zająć się ich eksterminacją. Poczwarki i larwy toną w wodzie więc wystarczy je spłukać silnym strumieniem wody, chrząszcze potrafią pływać i latać i to je należy zbierać. Larwy są ciemnobrązowe długości około 8 mm, chrząszcze żółtobrązowe nieco mniejsze, poczwarki zaś czarne (na zdjęciach poniżej). Podobne objawy daje także masowy atak larw ochotkowatych jednak tu korytarze drążone w liściach sa cieńsze i bardziej nieregularne. Czasem możemy spotkać się z grzybową plamistością liści, szczególnie gdy od dłuższego czasu mamy ciepłą i wilgotną pogodę. Powodują ją grzyby (Cercospora, Cladosporium lub Phyllosticta). Zaatakowane liście maja początkowo drobne czerwonawe lub brązowe plamki, które powiększają się i łączą z sąsiednimi. Gnijące części wypadają tworząc dziury. Porażone liście powinniśmy usuwać zaś zdrowe opryskiwać bioseptem parokrotnie co tydzień. Najgorszą choroba jaką może spotkać naszego grzybienia jest czarna zgnilizna kłączy ( na szczęście występuje dość rzadko). Powodują ją grzyby z rodzaju Pythium kłącze staje się czarne i okropnie śmierdzi zaś wyrastające z niego liście żółkną. Porażonej rośliny raczej nie da się uratować, lepiej ją zniszczyć a oczko zdezynfekować (np.Agrosterilem 110 SL). Jeśli zauważyliśmy chorobę w pierwszej fazie (co jest raczej mało prawdopodobne) możemy spróbować paru-godzinnej kąpieli kłącza w roztworze "Bioseptu". Po kąpieli wymieniamy wodę na świeżą i poddajemy roślinę miesięcznej kwarantannie. Gdy po tym czasie nie widać śladów choroby lilia może wrócić do oczka. | ||
Atrapy - sztuczne lilie wodneIstnieje pewien rodzaj lilii wodnych, które można nabyć w zasadzie o każdej porze roku. Są to sztuczne lilie wodne. Wykonuje się je zazwyczaj z materiału, np. z jedwabiu, lecz widziałem też lilie styropianowe. Najczęściej można kupić jeden kwiat osadzony na liściu, choć zdarzają się też zestawy i same liście. Koszt pojedynczego liścia z kwiatem waha się od 10 zł dla liści o średnicy 5 cm. do 65 zł dla liści o średnicy 26 cm (dane pochodzą ze sklepów internetowych). Cena zestawu, który ma imitować całą roślinę może przekroczyć nawet 300 zł. Zastanawiam się kto to kupuje, jako że żywą roślinę można kupić znacznie taniej. Początkowo chciałem ten podrozdział zatytułować lilie wodne dla ubogich, lecz z racji ceny tych "dekoracji" tytuł mógłby okazać się dla czytelników niezrozumiały. Wciąż jednak uważam, że zwolennikom sztucznych lilii czegoś brakuje. Często gustu, czasem wiedzy - tym właśnie przejawia się ich ubogość.Sztucznych atrap nie można porównywać do żywych grzybieni, które według wielu osób (w tym mnie) są nie tylko najwspanialszymi roślinami oczka wodnego, ale całego ogrodu. Żywa lilia wodna każdego dnia wygląda inaczej, wypuszcza nowe liście, pąki i wspaniałe kwiaty, które u dużych roślin pojawiają się każdego dnia (kilkanaście kwiatów jednocześnie nie jest rzadkością). Rozrost grzybienia tak bardzo interesuje początkujących stawowiczów, że liczą oni nie tylko kwiaty, ale i liście wydane przez roślinę. Choć sztuczna atrapa też się zmienia, to są to zmiany zdecydowanie negatywne. Kwiaty się kurzą i brudzą, liście porastają glonami, efekt tego jest taki, że po niezbyt długim czasie sztuczna roślina wygląda jak śmieć. Dostałem kiedyś taką sztuczną lilię od szwagra, który chciał mi z pewnością sprawić przyjemność. Aby jakoś pozbyć się "obcego ciała" z mojego oczka powiedziałem mu, że kolor sztucznej lilii gryzie się z kolorem żywych egzemplarzy i poradziłem by podarował atrapę swoim rodzicom. Jak mu doradziłem tak zrobił, lecz jeszcze w tym samym tygodniu sztuczna lilia została pożarta przez ich psa, który wybawił ich z kłopotu :-). | ||
Odmiany lilii wodnychPoniższa tabela zawiera alfabetyczne zestawienie 70 odmian lilii wodnych z podstawowymi danymi, które pomogą Ci w wyborze odpowiedniego grzybienia do Twojego stawu (na pewno trudniej będzie z ich zakupem gdyż wiele znich jest jeszcze w Polsce niedostępna). We Wrocławskim Ogrodzie Botanicznym można obejrzeć ich około 100. | ||
Oznaczenia: pełne słońce półcień kwiat liście | |||
Nazwa odmiany | Stanowisko | Głębokość | Kolor kwiatów, uwagi |
Nymphaea 'Albatros' | 30-60 | biały | |
Nymphaea 'Amabilis' | 20-60 | bladoróżowy, nakrapiane | |
Nymphaea 'American Star' | 20-60 | różowy, podłużne płatki | |
Nymphaea 'Atropurpurea' | 30-60 | mocno czerwony marmurkowe | |
Nymphaea 'Attraction' | 40-100 | czerwony | |
Nymphaea 'Aurora' | 15-50 | miedziany marmurkowe | |
Nymphaea 'Brackleyi Rosea' | 20-45 | różowy płowiejący, | |
Nymphaea 'Burgundy Princess' | 30-70 | intensywnie czerwony, | |
Nymphaea 'Caroliniana Nivea' | 30-70 | biały półpełny, obficie kwitnie, | |
Nymphaea 'Caroliniana Rosea' | 40-80 | jasnoróżowy, | |
Nymphaea 'Charles de Meurville' | 50-100 | czerwony | |
Nymphaea 'Colonel A.J. Welch' | 60-120 | żółty, lekko nakrapiane, | |
Nymphaea 'Colossea' | 40-100 | różowy, ogromne kwiaty, | |
Nymphaea 'Colorado' | 30-60 | łososiowy z żółtym środkiem, | |
Nymphaea 'Conqueror' | 20-60 | karmazynowy z białymi plamkami | |
Nymphaea 'Comanche' | 15-45 | pomarańczowożółty czerwieniejący | |
Nymphaea 'Darwin' ('Hollandia') | 70-120 | różowy, kulisty, | |
Nymphaea 'Denver' | 40-80 | kremowy, półpełny, | |
Nymphaea 'Ellisiana' | 20-60 | czerwony, | |
Nymphaea 'Escarboucle' | 60-100 | czerwony | |
Nymphaea 'Eucharist' | 30-60 | różowo-miedziany, marmurkowe | |
Nymphaea 'Fire Opal' | 30-80 | różowy, podwójny, | |
Nymphaea 'Firecrest' | 30-60 | różowy, pachnący | |
Nymphaea 'Froebelli' | 30-60 | czerwony | |
Nymphaea 'Gladstoniana' | 30-80 | biały, pełny, | |
Nymphaea 'Gloire du Temple sur Lot' | 30-60 | bladoróżowy, pełny (do 100 płatków!) | |
Nymphaea 'Gloriosa' | 30-60 | różowy ciemniejący, pachnący | |
Nymphaea 'Gonnere' | 20-60 | biały | |
Nymphaea 'Graziella' | 20-50 | miedzianoczerwone z łatkami | |
Nymphaea 'Hermine' | 50-100 | biały, | |
Nymphaea 'Indiana' | 30-50 | różowo-pomarańczowy z plamkami | |
Nymphaea 'James Brydon' | 40-100 | czerwony pachnący | |
Nymphaea 'Joey Tomocik' | 40-90 | jaskrawożółty, | |
Nymphaea 'Laydekeri Fulgens' | 20-60 | głęboko czerwony, z plamkami | |
Nymphaea 'Laydekeri Lilacea' | 20-60 | lilaróż, z rzadkimi plamkami | |
Nymphaea 'Laydekeri Purpurata' | 20-50 | szkarłatne, w purpurowe plamki | |
Nymphaea 'Madame Wilfron Gonnere' | 30-80 | różowy | |
Nymphaea 'Marliacea Albida' | 30-100 | biały | |
Nymphaea 'Marliacea Carnea' | 30-80 | bladoróżowy stopniowo ciemniejący | |
Nymphaea 'Marliacea Chromatella' | 30-100 | jasno żółty | |
Nymphaea 'Marliacea Rosea' | 50-150 | jasnoróżowy | |
Nymphaea 'Masaniello' | 40-70 | różowy | |
Nymphaea 'Mayla' | 50-100 | różowy (fuksja), | |
Nymphaea 'Moorei' | 30-70 | bladożółty, nakrapiane | |
Nymphaea 'Mrs Richmond' ('Fabiola') | 40-80 | różowy, z lekko falistym brzegiem | |
Nymphaea 'Nigel' | 30-70 | różowy, podwójny, | |
Nymphaea 'Odorata Alba' | 30-50 | biały, pachnący, | |
Nymphaea 'O. Sulphurea Grandiflora' | 20-50 | żółty, z brązowym deseniem, | |
Nymphaea 'Paul Hariot' | 20-40 | miedziany w purpurowe plamki | |
Nymphaea 'Perry's Double White' | 40-90 | biały, półpełny, | |
Nymphaea 'Perry's Pink' | 30-80 | różowy, | |
Nymphaea 'Perry's Baby Red' | 10-40 | czerwony, | |
Nymphaea 'Pink Sensation' | 40-80 | różowy, | |
Nymphaea 'Pygmaea Alba' (Tetragona) | 15-40 | biały, najmniejsza odmiana | |
Nymphaea 'Pygmaea Helvola' | 15-40 | kanarkowo żółty, | |
Nymphaea 'Pygmaea Rubra' | 15-40 | czerwony, | |
Nymphaea 'René Gerard' | 30-100 | czerwony | |
Nymphaea 'Robinsoniana' | 20-50 | pomarańczowoczerwony, plamiste | |
Nymphaea 'Rose Arey' | 30-60 | łososiowy | |
Nymphaea 'Rosennymphe' | 30-80 | jasnoróżowy, | |
Nymphaea 'Sioux' | 25-50 | zmienny - od żółtego do oranżu, | |
Nymphaea 'Solfatare' | 15-35 | od żółtego do oranżu, cętkowane | |
Nymphaea 'Sulphurea' | 40-100 | żółty | |
Nymphaea 'Sunrise' | 20-60 | ciemnożółty, faliste z plamkami | |
Nymphaea 'Tuberosa Postlingberg' | 60-100 | biały, | |
Nymphaea 'Tuberosa Richardsonii' | 60-90 | biały, podwójny, skąpo kwitnie, | |
Nymphaea 'Tuberosa Rosea' | 50-80 | kremoworóżowy, | |
Nymphaea 'Walter Pagels' | 25-40 | kremowy, | |
Nymphaea 'Wiliam Falconer' | 25-60 | ciemnoczerwony, | |
Nymphaea 'Yellow Sensation' | 25-40 | żółty, duży, | |
Ja wiele odmian widziałem tylko na zdjęciach, starałem się jednak korzystać z wiarygodnych źródeł. Co do głębokości sadzenia najlepiej wybierać wartość pośrednią gdyż różne źródła podają głębokości różniące się nawet o 30 cm. (w kilku przypadkach). Jeśli zaś chodzi o lilie koloru czerwonego według mnie są po prostu ciemnoróżowe. Zdjęcia odmian czerwonych są robione pod koniec kwitnięcia gdy kolor jest najmocniejszy, wydaje mi się, że czasem są też nieco "podrasowane". Podobnie jest z odmianami określanymi jako pomarańczowe - faktyczmnie można je nazwać co najwyżej brzoskwiniowymi lub łososiowymi a faktycznie różowo-żółtymi. | |||